Setki podpisów za odwołaniem proboszcza z Obrzycka. Miał spoliczkować dziecko [wideo]
– Mój syn schylił się, żeby zobaczyć, co się stało i w tym momencie ksiądz uderzył go w twarz – podkreśla Roman Tomczak, ojciec dziecka, które podczas mszy świętej miał spoliczkować ksiądz.
Rodzice chłopca postanowili zgłosić sprawę do prokuratury. Pod listem o odwołanie proboszcza z parafii w Obrzycku (woj. wielkopolskie) podpisały się już setki osób.
Sam ksiądz stanowczo zaprzecza tym oskarżeniom.
– W czasie rozdawania komunii świętej upuściłem komunikanty, które spadły na posadzkę. Schyliłem się szybko, żeby nikt na nie nadepnął i by nie doszło do profanacji. Schyliło się również dziecko, które odsunąłem ręką by osobiście podnieść najświętszą hostię – tłumaczy proboszcz parafii w Obrzycku.
Wersji duchownego nie potwierdza jednak sześciu świadków, którzy stają po stronie dziecka. – Po prostu uderzył go i kontynuował mszę – podkreślają.
– Kancelaria prawna, do której zwróciłem się o pomoc, przygotuje pozwy przeciwko mediom o zniesławienie i przeciwko wszystkim tym, którzy mnie oczerniają zaakcentował kapłan.
[2014.02.18] PolskaLokalna.pl