Ksiądz w więzieniu

Emerytowany ks. Roman K. został skazany na rok więzienia za czterokrotną jazdę po pijanemu, bez uprawnień i złamanie trzech sądowych zakazów kierowania pojazdami mechanicznymi. Wyrok jest prawomocny. Duchowny wkrótce trafi za kraty

W marcu tego roku Sąd Rejonowy w Hrubieszowie skazał ks. Romana K. na rok pozbawienia wolności. Zakazał mu przez 8 lat kierować pojazdami mechanicznymi.

W listopadzie ub. roku hrubieszowska prokuratura oskarżyła 55-letniego kapłana o to, że w ciągu dwóch miesięcy minionego roku aż 4 razy zatrzymano go pijanego za kierownicą audi.

  • 6 czerwca ubiegłego roku policjanci zatrzymali pijanego księdza w Zosinie (gm. Horodło). Wtedy ks. Roman K. miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
  • 24 czerwca zatrzymano go w Kryłowie (gm. Mircze). Tym razem kapłan kierował swoim audi, mimo że miał 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
  • 16 lipca ubiegłego roku policja zatrzymała ks. Romana K. w Hrubieszowie. Alkomat wykazał 3,3 promila alkoholu.
  • 12 sierpnia ubiegłego roku kapłan został zatrzymany w Hrubieszowie czwarty raz . Wtedy Roman K. nadmuchał w alkomat ok. 3,1 promila alkoholu.

Hrubieszowska prokuratura połączyła te cztery sprawy. Ks. Romanowi K. przedstawiono 4 takie same zarzuty: kierowanie samochodem po pijanemu. Zarzucono mu także złamanie trzech zakazów kierowania pojazdami mechanicznymi. Kapłan przyznał się do winy. Skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Prokuratura domagała się kary bezwzględnego pozbawienia wolności.

Ks. Roman K. od wielu lat miał kłopoty z nadużywaniem alkoholu. Nie przeszkadzało mu to w jeździe samochodem. Prawo jazdy stracił 5 lat temu. Był wtedy wikariuszem w parafii św. Krzyża w Zamościu. W lipcu 2007 r. duchowny po alkoholu jechał volkswagenem golfem i spowodował wypadek w Kalinowicach pod Zamościem. Na zakręcie stracił panowanie nad autem i zderzył się z jadącym z naprzeciwka fordem. W tym drugim samochodzie ranne zostały trzy osoby. Ks. Roman K. miał wtedy ponad 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Przed sądem kapłan przyznał, że ma problemy z nadużywaniem alkoholu. Po tym wypadku Kuria zawiesiła go w obowiązkach i przeniosła na emeryturę.

W przeszłości ks. Roman K. był trzykrotnie karany za jazdę po pijanemu karami pozbawienia wolności w zawieszeniu i zakazem kierowania pojazdami mechanicznymi. Wszystkie te zakazy sądowe ks. Roman K. złamał. Nie miał prawa jazdy, ale nadal jeździł po pijanemu samochodem.

Do niedawna emerytowany kapłan mieszkał w Domu Księży Seniorów w Hrubieszowie. Obecnie ks. Roman K. jest rezydentem jednej z parafii w Biłgoraju. Wkrótce trafi do więzienia.

[2013.04.29] KronikaTygodnia.pl

Możliwość komentowania jest wyłączona.