FiM – Przyganiał kocioł…

Już niedługo księża będą ujawniać z ambony nazwiska pijanych kierowców. Takie przymiarki czynione są w kilku diecezjach na południu Polski.

Wieści z kruchty

Oficer dyżurny Komendy Policji w Nowym Mieście Lubawskim odebrał anonimowy telefon z informacją, że jedną z ulic za chwilę będzie przejeżdżał fiat punto, a siedzący za jego kierownicą 43-letni Piotr T. jest pijany. Informacja była prawdziwa, a w dodatku okazało się, że 43-letni Piotr T. jest księdzem z niedalekiego Działdowa.

Pijany ksiądz z Działdowa

Kara do dwóch lat więzienia oraz dziesięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów grozi księdzu Piotrowi z parafii św. Wojciecha w Działdowie za prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwym. Ksiądz prowadził samochód, mając prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Pijany ksiądz jechał samochodem

Ten duchowny musiał wypić istne morze wina mszalnego! I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że zaraz po odprawieniu nabożeństw w parafii na Warmii i Mazurach ksiądz wsiadł za kierownicę. Gdy zatrzymała go policja, miał ponad trzy promile alkoholu.

Ksiądz miał 3 promile i jechał samochodem

Kara do dwóch lat więzienia i dziesięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów grozi księdzu, którego zatrzymano w Nowym Mieście Lubawskim (Warmińsko-Mazurskie), gdy prowadził auto mając prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu – podała policja.