FiM – Krzyż pański

Władze Stalowej Woli wciąż próbują zdyscyplinować jednego księdza. Jeszcze tragikomedia czy już farsa?

FiM – W krzyżowym ogniu

Gdy prokuratorzy nudzą się z braku bandytów, to przychodzą im do głowy najdziksze pomysły – na przykład poszukiwanie nielegalnego krzyża…

Nowy krzyż stanął na posesji Czesława Obary w Zaklikowie

Czesław Obara, który w sierpniu oddał parafii Opatrzności Bożej w Stalowej Woli krzyż z Kokoszej Górki, który zagarnął i przetrzymywał u siebie na posesji w Zaklikowie, postawił przy domu nowy krzyż. Umieścił na nim tablicę z herbem Zaklikowa.

Krzyż wrócił do Stalowej Woli

Na dachu osobowego samochodu, wieczorem 9 sierpnia, wrócił do Stalowej Woli krzyż stojący do połowy czerwca w lasku na osiedlu Młodynie. Tym razem stanął obok kościoła pw. Opatrzności Bożej.

Krzyża nie ukradł, uczuć nie obraził – sądowy finał sprawy przeniesienia krzyża z „kokoszej górki”

Czesław Obara z Zaklikowa (powiat stalowowolski) nie ukradł krzyża z „kokoszej górki” w Stalowej Woli, nie dopuścił się także obrazy uczuć religijnych.

Niewierzący usunął nielegalny krzyż. „Nie oddam go”

Ks. Jerzy Warchoł, proboszcz parafii pw. Opatrzności Bożej w Stalowej Woli, zgłosił na policję kradzież krzyża, który od trzech lat stał nielegalnie na osiedlu Młodynie. – Oddam go, jak będzie nakaz sądowy – odpowiada nowy „właściciel” krzyża.

Oferty na rozbiórkę nielegalnego krzyża. Jedna za 1 zł

Do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Stalowej Woli wpłynęły trzy oferty chętnych do rozbiórki drewnianego krzyża postawionego nielegalnie na miejskiej działce. Najtańsza jest za złotówkę, najdroższa za 10 tys. zł.

Proboszcz ze Stalowej Woli zapłaci 5 tysięcy złotych za postawienie krzyża

Pięć tysięcy złotych kary nałożył na księdza Jerzego Warchoła ze Stalowej Woli nadzoru budowlany. Proboszcz nie usunął samowoli budowlanej czyli krzyża na Kokoszej górce.

Krzyż w Stalowej Woli do rozbiórki. Oględziny w grudniu

Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Rzeszowie podtrzymał decyzję powiatowego – drewniany krzyż w Stalowej Woli należy rozebrać. Prokuratura jednak w samowoli budowlanej nie dopatrzyła się przestępstwa, które należałoby ścigać.

Stalowa Wola: proboszcz ma usunąć krzyż

Drewniany krzyż w Stalowej Woli na osiedlu Młodynie jest samowolą budowlaną i ma zostać rozebrany – zdecydował tak Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego w Rzeszowie.