– Co? Chcecie, żeby wam się gazeta dobrze sprzedała w Miejskiej Górce? – pani z okna na pierwszym piętrze ma doskonały widok na kościół i na nas. – No, bo jak napiszecie o tych kurantach i głośnikach, to wszystkie egzemplarze zejdą. Miasteczko żyje tylko tym. Czytaj dalej